Creampiled.com to w zasadzie cyfrowy kościół dla każdego brudnego drania, który czci święty akt spuszczania się w kobiecie. Wszyscy wiemy, że nie ma lepszego uczucia na świecie niż pompowanie ładunku głęboko i obserwowanie, jak wycieka jak zepsuty kran, a creampiled traktuje ten moment jak święty sakrament perwersji. Wchodzisz spodziewając się małej mżawki, a to miejsce uderza cię w twarz całym cholernym tsunami spermy. Nie bawią się tym rozwodnionym seksem na przedmieściach z jednym kolesiem i jedną laską. Podkręcają pokrętło, aż się zatrzaśnie, a potem kręcą dalej. Każdy film wygląda jak pokłosie klęski żywiołowej w dziurach jakiejś suki, ponieważ te zawieszone bestie na zmianę walą jej cipkę, tyłek i usta, jakby rywalizowały o medal.
Najlepsze jest to, gdy decydują, że praca zespołowa sprawia, że marzenie działa. Czasami pięciu facetów decyduje, że cipka wygląda na samotną i wszyscy zrzucają się w tym samym miejscu, tworząc jakiś obrzydliwy rytuał braterskiej więzi. Przysięgam, że ci degeneraci orzechy, jakby próbowali wypełnić sukę jak indyka na Święto Dziękczynienia. Dziewczyny też przyjmują to jak mistrzowie, nogi w powietrzu, makijaż w ruchu, wyglądając jakby przegrały walkę z galonem sosu ranczerskiego. To, co mnie przekonuje, to to, jak bardzo strona jest dumna z tego, że jest królestwem creampies. Dokładnie wiedzą, jakimi zboczeńcami jesteśmy i serwują nam to na surowo i na parze. Żadnego puchu, żadnego romansu, tylko penetracja i zanieczyszczenie.
Każda kropla spermy ma wyznaczoną pozycję, niezależnie od tego, czy spływa po jej udzie, czy wypływa z jej tyłka jak piana z wstrząśniętego napoju gazowanego. Oglądanie, jak te dziwki są spuszczane, zamienia mózg w papkę, ale w najlepszy możliwy sposób. Nie jesteś tylko świadkiem seksu. Jesteś świadkiem, jak mężczyźni łączą się poprzez zniszczenie, kobiety topią się pod ciężarem nieustannego kutasa, a sperma jest traktowana jak waluta bogów. Gdyby niebo istniało, wyglądałoby dokładnie tak, jak to niechlujne studio, może z lepszym oświetleniem i mniejszą liczbą kolesi kłócących się o to, czyj ładunek był większy. Creampiled rozumie, że czyste wykończenie jest dla tchórzy. Prawdziwa magia dzieje się, gdy suka jest przepełniona, jakby próbowała przemycić jogurt przez ochronę lotniska. Dlatego właśnie kochamy to miejsce. Dlatego wracamy jak uzależnieni, którzy nigdy nie chcą odwyku.
Płacenie za ładunek
Na wstępie trochę się zagalopowałem, ale creampiled nie ułatwia ci niczego. Łapią cię za twarz, wpychają ją w bałagan i każą być wdzięcznym. Ale zanim będziesz mógł oglądać te dziwki wypchane jak źle działające automaty, musisz wykupić miesięczną subskrypcję. I szczerze mówiąc, szanuję to. Jeśli patrzę, jak kobieta bierze pięć kutasów i wciąż błaga o więcej, to zasługuje przynajmniej na koszt taniego obiadu. Trzydzieści dolców miesięcznie za podstawowe członkostwo jest dość standardowe dla stron porno, ale tutaj czuje się jak kupowanie biletu na pokaz dziwolągów, który nigdy się nie zamyka. Po wejściu do środka toniesz w treści. Strony i strony filmów, które łączy jeden temat, czyli kobiety traktowane jak skrzynki depozytowe na nasienie.
A jeśli jesteś typem, który woli głaskać nieruchome obrazy, jak jakiś wiktoriański malarz, połączyli cię z ogromnymi galeriami z każdej sesji. Wiedzą, że niektórzy z was lubią powiększać szczegóły, takie jak dokładny moment, w którym jej cipka poddaje się i zaczyna tryskać. Podoba mi się to, że nic nie wydaje się tanie. Nawet strony podglądu wyglądają tak, jakby zostały zaprojektowane przez kogoś, kto profesjonalnie zajmuje się waleniem konia. Każda miniatura przedstawia kobietę, która albo przecieka, albo jest tak wyczerpana, że wygląda, jakby potrzebowała lekarza. Przewijanie strony przypomina robienie zakupów spożywczych w poszukiwaniu dziur. Bramki członkowskie są po to, by cię drażnić i karać w tym samym czasie, ponieważ widzisz wszystkie dobre gówna na tyle, by wiedzieć, że złamiesz się i zapłacisz. A kiedy w końcu to zrobisz, strona nagradza cię godzinami dziwek wysadzanych przez mężczyzn, którzy traktują czas orgazmu jak pływanie synchroniczne.
Niektóre strony sprawiają, że czujesz się winny za płacenie. Creampiled sprawia, że czujesz się, jakbyś dołączył do kultu, który wierzy w creampies bardziej niż w religię. Mają nawet strukturę treści, tak jakby oczekiwali, że będziesz ją binge. Galerie dla fapperów zdjęć są uporządkowane, ale filmy są ustawione w kolejce jak przenośnik taśmowy deprawacji. Za każdym razem, gdy suka zostaje wypełniona po brzegi, autoodtwarzanie uderza cię następnym, jakby twój kutas nie cierpiał już wystarczająco. Subskrypcja może kosztować trzydzieści dolców, ale to, co naprawdę płacisz, to twoja godność, zdrowie psychiczne i resztki szacunku, jaki miałeś dla siebie, zanim spędziłeś dwie godziny oglądając kobiety ociekające jak rozwalone piñaty. I szczerze mówiąc, jest wart każdego grosza. Lepsze niż Netflix, lepsze niż Hulu i zdecydowanie lepsze niż terapia.
Parada dziwek
Porozmawiajmy teraz o prawdziwych gwiazdach serialu, którymi są nadziewane suki i bestie robiące farsz. W Creampiled nie brakuje dziwek, które wyglądają, jakby budziły się każdego ranka, myśląc o tym, ile dziur mogą wypełnić przed południem. Masz imiona, które prawdopodobnie już znałeś, takie jak Kira Fox, Naomi Ryder, Alexis James i kilka innych, których twarze prawdopodobnie rozpoznajesz, nawet jeśli zapomniałeś ich imion, ponieważ byłeś zbyt zajęty wpatrywaniem się w ich dziury. Te dziewczyny pojawiają się gotowe do pracy, co w tym przypadku oznacza gotowość do składania, otwierania, wiercenia i zalewania. Każda z nich wnosi również swój własny smak. Kira Fox wygląda tak, jakby została stworzona do przyjmowania pięciu kolesi na raz. Naomi Ryder ma tę niewinną twarz, która sprawia, że cumshoty czują się jak miejsce zbrodni.
Alexis James ma energię kobiety, która pije koktajle proteinowe zrobione z kutasa. I to nie tylko dziewczyny. Ogiery na tej stronie wyglądają, jakby zostały zaprojektowane w laboratorium specjalnie w celu wystrzelenia galonów nasienia w niczego niepodejrzewające kobiety. Każdy facet jest zawieszony jak w początkowej scenie horroru i wszyscy chętnie dzielą się swoją amunicją. Obecnie na stronie znajduje się pięćdziesiąt odcinków treści, a każdy z nich sprawia wrażenie, jakbyś wszedł na spotkanie tajnego stowarzyszenia, którego głównym celem jest wypychanie suk, dopóki nie będą mogły chodzić. Niektóre odcinki zaczynają się od wywiadów, które udają klasę, ale wszyscy wiemy, że są tylko wypełniaczem, dopóki dziewczyna nie zostanie otoczona przez kutasy.
Inne filmy całkowicie pomijają grę wstępną i przechodzą od razu do gangbangu, jakby kamerzysta się spóźnił i postanowił improwizować. Dostajesz także materiał zza kulis, który jest w zasadzie porno wersją oglądania sportowców rozciągających się przed wielkim meczem. Kobiety poprawiające bieliznę, faceci robiący dziwne kółka biodrami, wszyscy udający normalność przez pięć sekund, zanim zacznie się chaos. Ale prawdziwa chwała jest w surowych gangbangach, gdzie nie ma żadnego wprowadzenia, żadnej historii, żadnej próby fabuły. To tylko kobieta na kolanach, pięciu facetów stojących wokół jak pluton egzekucyjny i świadomość, że pod koniec będzie kapać z każdego otworu.
Kremowy zjazd rodzinny
Jedną z rzeczy, która naprawdę zaskoczyła mnie w creampiled, jest ten uroczy mały kącik, który nazywają zakładką osobowości. Jest to najbliższa rzecz, jaką kiedykolwiek dostaniesz na stronie, na której kobiety są wypełnione jak nadmuchiwane zabawki basenowe i szczerze mówiąc, jest dziwnie seksowna. Klikasz na nią spodziewając się jakiegoś na wpół zepsutego kwestionariusza, ale zamiast tego dostajesz tych kolesi i dziwki, którzy faktycznie mówią o sobie, jakby byli prawdziwymi ludźmi, a nie tylko ludzkimi pojemnikami na przemysłowe ładunki spermy. To jak natknięcie się na sesję terapeutyczną w środku gangbangu. Faceci mówią o swoich typach, co lubią robić, gdy nie pompują pięciu galonów męskiego soku w kobietę, i w jakiś sposób czyni ich to jeszcze gorętszymi, ponieważ zdajesz sobie sprawę, że te bestie mają hobby i uczucia i prawdopodobnie zwierzęta, które karmią, zanim wyruszą, by zniszczyć kolejną cipkę.
Potem widzisz, jak dziewczyny wtrącają się z własnymi przemyśleniami na temat zespołu kremowego i każda z nich brzmi szokująco szczęśliwa, jakby właśnie skończyła najlepszą pracę na pół etatu na świecie. Można by pomyśleć, że zarabianie na życie może zmęczyć sukę, ale nie, te lisice wyglądają, jakby żyły swoim najlepszym życiem. Mówią o tym, jak pełni szacunku są faceci, jak dobrze się bawią i jak to wszystko mniej przypomina porno, a bardziej dziwnie wspierającą społeczność opartą na spermie.
Czytając to, można niemal poczuć się tak, jakby wszyscy zebrali się w kręgu po sfilmowaniu, aby upiec pianki i przybić sobie piątkę za przetrwanie kolejnego ostrzeżenia o powodzi. Sprawia to wrażenie, że ekipa kremowa działa jak jedna wielka, niechlujna rodzina, w której wszyscy łączą się nie przy kolacji, ale nad tym, komu udało się najpierw wypełnić którą dziurę. Jest to absurdalnie zdrowe i obrzydliwe w tym samym czasie, trochę jak oglądanie szczeniąt bawiących się w błocie, z wyjątkiem tego, że błoto jest nasieniem, a szczenięta są w pełni rozwiniętymi degeneratami.